czwartek, 28 sierpnia 2014

Akame ga Kill! - czyli anime o zabijaniu.


Znudzony tasiemcowatymi seriami, postanowiłem zabrać się za coś nieco krótszego, a przy okazji zapoznać się z propozycjami, jaki ma do zaoferowania obecny sezon anime. Po przejrzeniu rankingów doszedłem do wniosku, że obecnie największy poziom zainteresowania panuje nad "Akame ga Kill!", a więc zaznajomiłem się z tym tytułem.

Historia przedstawia groteskowy świat, w którym szlachta stoi na szczycie, a plebs, w skrajnych przypadkach - walczy o życie. Groteska tej pozycji polega na tym, że każda osoba stająca na przeciw głównych bohaterów, zazwyczaj ginie lub musi zginąć. A bohaterowie skupieni nad osiągnięciem swego celu starają się nie zaprzątać głowy tym, ile ofiar musi paść po drodze. Z drugiej strony, władza nie stosuje wcale delikatniejszych środków, a grupa najemników, o którym opowiada to anime jest swego rodzaju odpowiedzią na ich okrucieństwa.

Fabuła zaczyna się od momentu, w którym pewien chłopak imieniem Tatsumi, dociera do stolicy pewnego imperium, gdzie zmierzał już od jakiegoś czasu. Przybył do niej, by wyciągnąć z nędzy swą rodzinną wioskę, poprzez pracę w szeregach armii królewskiej. Niestety, przez nieoczekiwany zwrot wydarzeń, ambicje młodzieńca ulegają zmianie pozostawiając jego cel nienaruszonym. Odkrywa on zepsucie obecnego systemu i postanawia go zwalczyć, dołączając do grupy najemników zwanej - Night Raid (Nocny Rajd). Owa grupa skrytobójców jest częścią armii rewolucjonistów, której zadaniem jest obalenie obecnej władzy, poprzez mordowanie wszelkich przeciwników jakim przychodzi stawić im czoła. 

Mimo złowieszczego opisu, anime te ogląda mi się jak narazie całkiem przyjemnie, a pierwsze odcinki szybko mnie wciągnęły. Fani takich gatunków jak Akcja, Przygoda i Fantasy powinni znaleźć coś dla siebie. Seria ta jest zaplanowana na 24 odcinki. A poniżej zamieściłem jeszcze Opening.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz